Moje inspiracje

 
Ach, te romanse historyczne! Nie ukrywam, że mogłabym je czytać w nieskończoność. 

Ulubiona epoka?

Och, jest ich wiele…

Francja w czasach regencji, Anglia w XIX wieku, średniowiecze, Skandynawia za czasów wikingów… a może egzotyczny Egipt, archeologia i piramidy? Biorę wszystko!

Zamki, damy, barbarzyńcy… wojownicy… dżentelmeni… Niech tylko zapadnie zmrok, sadowię się na kanapie pełnej poduszek i zanurzam w romantycznych powieściach.
Uwaga! Gorąca herbata i mruczący kot na kolanach – obowiązkowe!

Choć przeczytałam już setki różnych historii, trudno mi sobie wyobrazić, żeby kiedykolwiek mi się znudziły.
Romantyczna książka jest dobra na wszystko!

Ulubione autorki?
Kat Martin, Jude Deveraux, Stephanie Laurens, Sabrina Jeffries, Lisa Kleypas, Bertrice Small, Mary Jo Putney, Judith McNaught, Gaelen Foley, Connie Brockway… 

I wiele, wiele innych…

Każda z autorek jest wspaniała i bez ociągania daję im owacje na stojąco.

Ale zaraz, zaraz.

Mamy jeszcze… filmy!

Sama nie wiem dlaczego, ale gatunek, który kocham najbardziej to właśnie filmy historyczne. Nie tylko romanse oczywiście, ale jednymi z moich najbardziej ulubionych są:

„Braveheart – Waleczne Serce”,
„Duma i uprzedzenie” z 2005 roku,
„Doktor Żywago” z 2002 roku

A czego tu słuchać w trakcie czytania?

Oczywiście ścieżek dźwiękowych z ulubionych filmów! 

Obłędna muzyka Jamesa Hornera z „Bravehearta” czy Dario Marianelli z „Dumy i uprzedzenia”. Dalej polecam ścieżkę dźwiękową Alexandre Desplat z „Dziewczyny z perłą”, Rachel Portman z „Księżnej”… Wystarczy poszukać!

Na samą myśl aż mi serce podchodzi do gardła. Ach te sentymenty…

Wiecie, o czym mówię? 😉